9 grudnia 2016

Komentarz muzyczny

Czytelnicy Dziedzińca wiedzą, że lubimy komentarze muzyczne do otaczającej nas rzeczywistości. Posłuchajmy...


Życzymy udanego weekendu :)

5 grudnia 2016

Aktualności mikołajkowe

Jak co roku, Przewodnicząca KZ NSZZ "Solidarność" przy Ossolineum przygotowała piękne paczki słodkich upominków dla małych ossolińczyków.



Święta coraz bliżej, więc tym członkom "Solidarności", którzy z tej opcji jeszcze nie skorzystali przypominamy o zwrocie pieniędzy za zakupy książek, płyt lub biletów na koncerty do sumy 100 zł na podstawie imiennej faktury.

30 listopada 2016

Aktualności andrzejkowe

W ostatnim czasie członkowie Komisji Zakładowej wzięli udział w szkoleniach w Regionie Dolny Śląsk NSZZ "Solidarność". Przewodnicząca Barbara Butent-Stefaniak uczestniczyła w szkoleniu dotyczącym uprawnień organizacji związkowych, a piszący te słowa - w szkoleniu dotyczącym rozwoju związku.

Warto sobie uświadomić, że związek zawodowy ma w zakładzie pracy wcale niemałe uprawnienia. Regulują te kwestie w zasadniczym kształcie przepisy zawarte w Ustawie z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych, która jest dostępna pod tym linkiem: LINK oraz późniejsze nowelizacje. W Ossolineum działa związek zawodowy "Solidarność", który ma bogate tradycje, i którego historia obecności w naszej instytucji liczy sobie już trzydzieści pięć lat. Cele "Solidarności" są wyłożone w statucie, który jest dostępny pod tym linkiem: LINK.

W czasie szkolenia mieliśmy okazję podyskutować o różnych problemach, a jeden z nich - to polityka. W ossolińskiej "Solidarności" bardzo cenimy sobie różnorodność polityczną, a nawet światopoglądową, i tak powinno pozostać, dopóki nasza działalność jest zgodna z celami statutowymi.

Podczas szkolenia odwiedził nas przewodniczący Piotr Duda i przewodniczący Dolnośląskiej "Solidarności", Kazimierz Kimso. Fot. Paweł Chabiński
Zdajemy sobie sprawę, że to, co może powodować niepokój pracowników Ossolineum, to zmiany. Trzeba sobie zdać sprawę z tego, że piętnaście lat temu pracowało w Zakładzie Narodowym im. Ossolińskich 135 osób, dwa lata temu 160, a dziś już ponad 210! To pociąga za sobą nieuchronnie zmiany na poziomie regulaminowym. W tym momencie jesteśmy właśnie w środku procesu tych przekształceń. Jest to też główny powód, dla którego Komisja Zakładowa wstrzymuje się - aż do końca tego roku - z przypominania pracodawcy o projekcie nowego Regulaminu Wynagradzania, przygotowanym przez liczną grupę członków związku i niezrzeszonych i przedłożonym w zeszłym roku pracodawcy. Oceniamy, że obecnie zaistniały już warunki do podjęcia przez pracodawcę prac nad nowym Regulaminem Wynagradzania, co zostało zagwarantowane w porozumieniu kończącym spór zbiorowy (więcej informacji o sporze: LINK, o Regulaminie: LINK). Możemy w tym względzie liczyć na wsparcie Regionu, co jest bardzo ważne.

Nie obawiajmy się rozmawiać o naszych problemach i oczekiwaniach związanych z pracą w Ossolineum. Zachęcamy do pisania o nich w komentarzach lub na adres:

solidarnosc@znio.pl

* * *

Mamy nowe wieści o akcji "Dziady Kultury". Tydzień temu reprezentanci pracodawców i pracowników instytucji kultury spotkali się w MKiDN z dyrektorem generalnym Jarosławem Czubą. Komunikat z tego spotkania znajdziemy na tej stronie: LINK. Zachęcamy też do zapoznawania się z aktualnościami Dziadów Kultury na ich profilu facebook'owym: LINK. Obecnie nasze Koleżanki i Koledzy z Poznania okupują gabinet prezydenta miasta, Jacka Jaśkowiaka: LINK. Trzymamy kciuki za podwyżki dla muzealników z Poznania!

* * *

Życzymy udanych zabaw andrzejkowych!

17 listopada 2016

Film o Bitwie Wrocławskiej

Kino Nowe Horyzonty przesłało do Zarządu Regionu Dolny Śląsk NSZZ "Solidarność" informację o ciekawym wydarzeniu - przeglądzie archiwalnych filmów o Wrocławiu "Kadry Wrocławia". To już czwarta impreza w tym cyklu.

Organizatorzy pomyśleli o tym, że film pełnometrażowy "Bitwa Wrocławska" może spotkać się ze szczególnym zainteresowaniem członków "Solidarności". Opowiada on o dramatycznych wydarzeniach, jakie rozegrały się 31 sierpnia 1982 r. we Wrocławiu, w rocznicę Porozumień Sierpniowych, ale też osiem miesięcy po wprowadzeniu stanu wojennego przez Jaruzelskiego. Była to największa manifestacja w Polsce w stanie wojennym. Wielu z nas pamięta te wydarzenia.



Równie interesujący jest znany obraz filmowy pt. "Konsul" z 1989 r., który opowiada historię jednego z najgłośniejszych i najbezczelniejszych oszustów w czasach PRL, Czesława Śliwy vel Jacka Ben Silbersteina, który podając się za konsula austriackiego we Wrocławiu wyłudził w ciągu trzech miesięcy ponad pół miliona złotych. Dodatkowo zostanie pokazany mniej znany dokumentalny film krótkometrażowy pt. "Konsul i inni" z 1970 r.

Więcej informacji na stronie Kina Nowe Horyzonty: LINK.

Materiały promocyjne: LINK.

23 września 2016

Kuratorskie oprowadzanie po wystawie

Dostaliśmy


z Muzeum Narodowego we Wrocławiu na oprowadzanie kuratorskie po wystawie "Wrocławska Europa" z prośbą o jego udostępnienie 
(proszę klikać w link "zaproszenie").

16 września 2016

Otwarcie Centrum Historii Zajezdnia

Wszystkim Ossolińczykom warto przypomnieć, że dzisiaj otwarte zostanie Centrum Historii Zajezdnia. Będziemy mogli zapoznać się z historią Wrocławia po 1945 r., w tym także historią Solidarności. Od godziny 16 wystawa będzie udostępniona do zwiedzania publiczności.

Scenografia została zaprojektowana przez Marka Stanielewicza, z którym Ossolińczycy mieli okazję nie raz współpracować przy okazji organizacji wystaw.

 
Galeria z otwarcia: LINK (zdjęcia: ⓒAdam Degler).

Więcej informacji w serwisie www.wroclaw.pl (LINK) oraz na stronie Radio Wrocław (LINK).

Strona CHZ: LINK.

14 września 2016

Nowe formularze MultiSport

Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność" przy Zakładzie Narodowym im. Ossolińskich otrzymuje wiele zapytań dotyczących kart MultiSport dostępnych w ramach Benefit System. Cieszymy się, że nasza inicjatywa spotyka się z odzewem pracowników. Dostaliśmy email od Benefit System z nowymi wzorami formularzy oświadczeń zgody na przetwarzanie danych osobowych. Zamieszczamy te formularze niżej w formie linków:



Osoby pragnące przystąpić do programu MultiSport prosimy o wydrukowanie formularza dla pracownika, wypełnienie, podpisanie i dostarczenie do Gabinetu Numizmatyczno-Sfragistycznego. Aby zamówić karty dla osób towarzyszących lub dzieci, postępujemy tak samo - karty te będą powiązane z naszą imienną kartą. 

Przypominamy jeszcze raz warunki umowy dla Ossolineum: LINK. Obowiązuje karta MultiActive 8, można też zamówić karty Classic i Plus.

Prosimy o udostępnianie tego wpisu wszystkim osobom zainteresowanym ofertą Benefit System.

PS: Pojawiła się też oferta ułożenia sobie diety z MultiSport: https://www.multisportdiet.pl/pl/

3 czerwca 2016

Karta Benefit w Ossolineum

Już tylko mały kroczek dzieli nas od karty Benefit dla pracowników Ossolineum. Umowa została wysłana kurierem do Warszawy. Czekamy na odpowiedź.

Zaczęło się od... Muzeum Architektury. Dowiedzieliśmy się, że pracownicy sąsiedniej placówki korzystają od pewnego czasu z Karty Benefit, finansując ją we własnym zakresie. W dniu 12 maja Komisja Zakładowa nawiązała kontakt z przedstawicielami Benefit System, a kilka dni później dostaliśmy ofertę Karty Benefit dla Ossolineum.

W kolejnych dniach udało się zebrać grupę inicjatywną. Wymagane minimum, aby Zakład mógł podpisać umowę, to pięć osób. Chęć uczestnictwa w programie Benefit od połowy czerwca zgłosiło czternaście osób, a dalsze dwanaście zadeklarowało zainteresowanie, ale w późniejszym terminie. Cały też czas dochodzą nas głosy o kolejnych osobach zainteresowanych, nie do wszystkich też mogła dotrzeć informacja drogą mejlową, z przyczyn techniczno-organizacyjnych. Dlatego najlepszym miejscem będzie ten blog, aby poinformować pracowników, co i jak z Benefitem.

Ofertę możemy zobaczyć pod tym linkiem: LINK. W toku przygotowań do podpisania umowy musieliśmy zdecydować się, na jaki rodzaj karty MultiActive się zdecydujemy - okazało się, że kompromisowym rozwiązaniem będzie model MultiActive 8, czyli karta pozwalająca na maksymalnie osiem wejść w miesiącu. Poza tym można też będzie zdecydować się na Kartę MultiSport Plus lub MultiSport Classic, które obejmują znacznie większą liczbę obiektów (a, co za tym idzie, są też droższe). Listy obiektów dostępnych we Wrocławiu znajdziemy pod tymi linkami - MultiActive (LINK), MultiSport Plus (LINK) lub MultiSport Classic (LINK). 

Osoby, które chciałyby w przyszłości wyrobić sobie jedną z tych kart muszą złożyć indywidualną deklarację (LINK), najlepiej przed końcem miesiąca. Także dla osób towarzyszących lub dzieci wypełniamy stosowną deklarację. Prosimy też osoby, które przystąpiły do programu w grupie inicjatywnej o wypełnienie deklaracji indywidualnych na siebie, dzieci lub osoby towarzyszące i dostarczenie ich do Gabinetu Numizmatyczno-Sfragistycznego

Pokaz gimnastyczny Tow. „Sokół” w północnej Francji koło Douai w latach dwudziestych, źródło: Wikipedia

Umowa została podpisana przez Dyrekcję Zakładu Narodowego im. Ossolińskich i dzisiaj została wysłana kurierem do Warszawy. Jeśli nie będzie żadnych niespodzianek, program powinien ruszyć od połowy czerwca, dzięki czemu będziemy mogli rozszerzyć swoją aktywność ruchową poza dźwiganie grubych woluminów, bieganie na Starą Plebanię i wspinaczkę po schodach.

Trzymajmy kciuki!

25 marca 2016

Życzenia Świąteczne

Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność" przy ZNiO życzy wszystkim ossolińczykom pełnych słońca Świąt Wielkiej Nocy, wielu szczęśliwych chwil spędzonych z bliskimi, wyciszenia i odpoczynku, błogosławieństwa Zmartwychwstałego Pana.



Złoty krzyżyk z miejscowości Aunslev z Fionii w środkowej Danii znaleziony za pomocą wykrywacza metalu w marcu tego roku przez Dennisa Fabriciusa Holma, amatora-poszukiwacza. Źródło: Archeowieści.

24 lutego 2016

Osso nasze Osso

Wczoraj, 23 lutego, o godzinie 20, w sali Lalka w Dolnośląskim Centrum Filmowym miała miejsce premiera filmu w reżyserii Jana Strękowskiego pt. "Osso moje Osso". Na widowni zasiedli ossolińczycy z osobami towarzyszącymi. Postanowiłem napisać parę słów od siebie o filmie.

Jest to zdecydowanie jeden z tych filmów, które zyskują z czasem potrzebnym do "przetrawienia" tematu. Wychodząc z projekcji skłonny byłem dawać zaledwie dwie gwiazdki na pięć. Teraz daję solidne trzy gwiazdki. Po upływie doby ugruntowuję się w przeświadczeniu, że niższa ocena początkowa wynikała z tego, że na gorąco dostrzegałem głównie słabe punkty filmu, błędy, nieścisłości, czy pominięcia. 

Można mieć pretensje o to, że pokazywane obiekty nie są odpowiednio mocno osadzone w narracji, że brakuje często dobrego komentarza do obrazu, jak w przypadku pokazywanych Panoramy Plastycznej Dawnego Lwowa, czy rękopisu "Pana Tadeusza". Nie ma choćby wzmianki o Muzeum Pana Tadeusza. A Muzeum Książąt Lubomirskich pojawia się właściwie tylko w kontekście 1864 r. i pod nazwą... Muzeum Starożytności. Zarzut generalny to brak spoiwa, które wiązałoby różne wątki pokazane w filmie. Jest w nim miejsce dla Lwowskiej Narodowej Naukowej Biblioteki Ukrainy im. W. Stefanyka, Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu, Muzeum Książąt Lubomirskich, Lwowskiej Galerii Sztuki, Muzeum Historycznego na lwowskim Rynku, wspomnianej Panoramy Plastycznej... Tym spoiwem mogłyby być życiorysy osób, którym chyba zbyt mało uwagi poświęcono: Mieczysława Gębarowicza, Janusza Witwickiego, Jerzego Borejszy, Romana Aftanazego, Jana Nowaka-Jeziorańskiego.

Z drugiej strony ludzie są też mocnym punktem filmu. Twórcy filmu dopuścili do wielogłosu o Ossolineum. Przechadzając się po zabytkowych pomieszczeniach dawnego Klasztoru Krzyżowców z Czerwoną Gwiazdą, słuchamy opowieści ossolińczyków i oglądamy skarby, które powierzone są ich pieczy. Wraz z dyrektorem Ossolineum we Wrocławiu, Adolfem Juzwenką spotykamy się z dyrektorem LNNB im. W. Stefanyka, Myroslawem Romaniukiem. Odwiedzamy dyrektora Bohdana Czajkowskiego w Muzeum Historycznym. Ale spotykamy się też z tymi, którzy tam, we Lwowie, zostali. Tymi, którzy pamiętają jeszcze czasy zmieniających się okupacji i to, jak po przyjściu Niemców zniknęli Żydzi, a potem, jak Sowieci palili książki w piecykach. To bardzo ważne, że realizatorom filmu udało się dotrzeć do takich osób i zarejestrować ich relacje. 

Od czasu realizacji do premiery film stracił też, niestety, na aktualności. Zdjęcia miały miejsce, jak część z nas pamięta (ci, którzy byli wtedy obecni w pracy) w październiku 2012 r., a przecież w ciągu ostatnich dwóch lat zaszły na Ukrainie wydarzenia, które zmieniły samą Ukrainę, a także, co za tym idzie, charakter relacji polsko-ukraińskich. Ukraińcy po Majdanie i zagarnięciu Krymu przez Rosję na nowo definiowali przez ostatnie dwa lata swoją tożsamość i proces ten różnie przebiegał we Lwowie, Kijowie czy Charkowie. Może dobrze byłoby umieścić na początku informację, że zdjęcia robione były w 2012 r.

Jest jeszcze coś, co skłoniło mnie do podwyższenia oceny. Udało mi się to "złapać" dopiero dzisiaj, kiedy sięgnąłem po stojące na półce "Wspomnienia ossolińskie" Stanisława Łempickiego i księgę jubileuszową wydaną na dziesięciolecie działalności Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu. To jest to ciepło, które emanuje ze wspomnień. Ossolineum było, jest i pozostanie dla wielu pokoleń skarbnicą pamięci i twórcom filmu w jakiś sposób udało się to uchwycić. Być może dlatego, że włożyli w realizację filmu ciut więcej serca, niźli by wymagał sam warsztat filmowca...?

Gdy ekipa filmowa była w Gabinecie Numizmatyczno-Sfragistycznym, żartowaliśmy, że aby zainteresować telewizję takim filmem, należałoby dać tytuł "Taniec z monetami", a potem nawet może te monety pominąć. Ale notka o premierze ukazała się na stronie TVP Wrocław (LINK). Miejmy nadzieję, że to dobry sygnał i film będzie można obejrzeć w telewizji. Wiele osób sygnalizowało, że dokument podoba się widzom, którzy nie są pracownikami Ossolineum. Ja sam chętnie obejrzałbym "Osso moje Osso" jeszcze raz (może na T-Mobile Nowych Horyzontach w sekcji filmów dokumentalnych?), a gdyby była taka możliwość - zakupiłbym jego kopię.

                                                 ______________________________

Zgadzasz się? Masz inne zdanie?
Zapraszam do komentowania!

11 lutego 2016

Dwa lata związkowego rock and rolla

Od poprzednich wyborów władz związkowych minęły dwa lata, co oznacza, że znaleźliśmy się na półmetku. Miło nam poinformować, że Komisja Zakładowa uzyskała na ostatnim zebraniu jednogłośnie absolutorium. Dziękujemy za zaufanie!

Zebranie odbyło się w środę, 3 lutego, o godz. 15 w Refektarzu. Oprócz członków naszej organizacji zakładowej gościliśmy też z Działu Rozwoju Regionu Dolny Śląsk NSZZ "Solidarność" Mirellę Chołdę i Kamila Zająca. Uczestniczyła też w zebraniu koleżanka z muzeum w Głogowie.

***

W ciągu dwóch lat, które minęły od wyborów zarządu "Solidarności" ZNiO działo się niemało. Było trochę rockowo, trochę punkowo, a czasem nawet hardcore'owo. Niżej przypomnienie z komentarzem muzycznym.

Rok 2014

Ten rok rozpoczął się pogorszeniem warunków zatrudnienia pracowników na stanowiskach kustoszy oraz ze stopniami naukowymi doktorów. Wcześniej, od połowy lat dziewięćdziesiątych do 2013 r., grupa ta korzystała z prawa do dłuższego urlopu w wymiarze 36 dni i krótszego czasu pracy w wymiarze 36 godzin tygodniowo. Rozwiązania takie, zapisane w Regulaminie Pracy, stanowiły jedyną realną systemową formę motywacji do pracy naukowej w Ossolineum. W wyniku zmian w Regulaminie Pracy część pracowników straciła zapracowane prawa nabyte, a inna część - młode osoby, po studiach, rozpoczynające pracę w Ossolineum, została pozbawiona perspektyw realnego awansowania. Pomimo szeregu wątpliwości i prób przekonania pracodawcy, aby nie odstępował od tych zapisów, które całkiem dobrze sprawdzały się w ossolińskich murach, otrzymaliśmy w dniach 19-20 lutego wypowiedzenia zmieniające warunki pracy. W odpowiedzi na to Komisja Zakładowa weszła w dniu 20 lutego w spór zbiorowy z pracodawcą, w którym wysunęliśmy żądanie powrotu do poprzednich zapisów regulaminowych. Opór przed takim rozwiązaniem okazał się ogromny, a w toku rokowań stało się jasne, że możemy liczyć jedynie na rekompensaty finansowe.

 Wstawać wcześniej, pracować dłużej?

Trzy tury rokowań nie zakończyły się porozumieniem, dlatego weszliśmy w kolejny etap sporu przewidziany ustawowo: mediacje. Kazimierz Kimso, przewodniczący Regionu Dolny Śląsk NSZZ "Solidarność" zgodził się na naszą propozycję zostania mediatorem w sporze. Dzięki temu mediacja nabrała nieco rodzinnego charakteru - po jednej stronie stołu zasiedli członkowie "Solidarności", po drugiej dyrektor Adolf Juzwenko, zasłużony działacz wrocławskiej "Solidarności", przynależący do Związku od września 1980 r., a pośrodku związkowy mediator. Nie oznacza to, że było łatwo. Nie zapomnimy jednak, że to właśnie na tych rozmowach pojawiły się po raz pierwszy ciasteczka, kawa, herbata i woda.

Spór zbiorowy i mediacje? Nowe sytuacje.

Co osiągnęliśmy? Niemało. Ośmioprocentową podwyżkę. Tego gratulowali nam nawet etatowi związkowcy! Potrzeba było do tego dodatkowego, drugiego sporu zbiorowego, który trwał bardzo krótko i od razu przyniósł efekty (niecałe dwa tygodnie w lipcu 2014 r.). Drugim osiągnięciem było wprowadzenie w całej instytucji ruchomego czasu pracy w wymiarze 7:15-8:00 do 15:15-16:00. Obie strony zobowiązały się też do wspólnej pracy nad systemem motywacji do pracy naukowej (przyjętym w styczniu 2015 r.) i Regulaminem Wynagradzania.


Świadomość - ważna rzecz w relacjach pracownika z pracodawcą 

Rok 2015

To rok pod znakiem prac nad Regulaminem Wynagradzania. Okazało się to większym wyzwaniem, niż mogliśmy się spodziewać. Prace trwały łącznie półtora roku, od czerwca 2014 r., kiedy powstały grupy do opracowania rozwiązań dotyczących awansów, nagradzania i premiowania. Grupy te połączyły się, aby stworzyć wspólny projekt, który następnie został latem 2015 r. przekazany do ekspertyzy pani Zofii Sekule w Regionie Dolny Śląsk. No i tu okazało się, że czeka nas jeszcze moc pracy. Dopiero pod koniec 2015 r. mogliśmy złożyć gotowy projekt do Sekretariatu ZNiO.

Praca nad Regulaminem przypominała czasem błądzenie po lesie

W 2015 r. Komisja Zakładowa zabierała głos w sprawach związanych ze zmianami i przekształceniami, jakie zachodziły w ostatnim czasie w Ossolineum. Korzystaliśmy z gwarantowanego konstytucyjnie prawa do wolności słowa i udziału w debacie publicznej. Nie wszystko, o czym pisaliśmy, podobało się pracodawcy, w związku z czym nie raz nam się oberwało. "Dziedziniec" dalej pozostaje gwarancją tego, że niezależne głosy mają prawo wybrzmieć w Ossolineum.


"Idź pod prąd". Bieszczadzka załoga KSU była i jest synonimem wolności słowa. Powstali w tym samym roku co KSS KOR - 1977
Pod koniec ubiegłego roku Komisja Zakładowa zdecydowała się poprzeć kandydaturę dyrektora Adolfa Juzwenki na Honorowego Obywatela Wrocławia. "Wyborcza.pl", jako bodaj jedyne medium elektroniczne, przytacza uzasadnienie tej nominacji:
"Opowiemy o Wrocławiu i jego mieszkańcach, którzy są otwarci, radośni, kreatywni i wrażliwi. Zaprezentujemy naszą tożsamość i historię, podkreślimy europejskość tego miasta. Instytucją, w której pielęgnuje się te cechy i wartości jest Zakład Narodowy im. Ossolińskich, na czele którego stoi - człowiek instytucja - Adolf Juzwenko (...) Nadanie Adolfowi Juzwence tytułu Honorowego Obywatela Wrocławia będzie zarówno uhonorowaniem wieloletniej pracy, działalności kulturalnej, naukowej i społecznej na rzecz Wrocławia, jak też podziękowaniem za dbałość o pielęgnowanie historii, kultury i tożsamość tego miasta" (LINK).
Deklarację tę rozumiemy tak, że nagradzając osobę, nagradza się też instytucję - Zakład Narodowy im. Ossolińskich. Opowieść o Wrocławiu i jego mieszkańcach to także opowieść o ossolińczykach, którzy codziennie na Szewskiej, Sołtysowickiej, a już lada moment (!) na Rynku radośnie współtworzą pejzaż kulturalny tego grodu.

Kosmiczne dzieje miasta stu mostów wg L.U.C.'a.

Poważne różnice między pracodawcą a pracownikami w ocenie tego,co jest korzystne dla Zakładu dotyczą ruchomego czasu pracy. Komisja Zakładowa wystąpiła w lecie 2015 r. z wnioskiem skierowanym do pracodawcy o wprowadzenie ruchomego czasu pracy w zakresie 6:00-8:00 do 14:00-16:00, gdyż bardzo wielu pracowników, także tych niebędących członkami związku, popiera takie rozwiązania. Jak przekonaliśmy się podczas upałów, wprowadzenie takiego rozwiązania nie destabilizuje pracy Zakładu. Niestety, nasz wniosek został odrzucony na zasadzie "nie, bo nie", "nie da się".

***

Uczestnictwo gości spoza naszej organizacji zakładowej na zebraniu zaowocowało nowymi pomysłami. Pierwszy, to koncepcja stworzenia MOZ-u, czyli międzyzakładowej organizacji związkowej, która skupiałaby organizacje borykające się z podobnymi problemami w instytucjach kultury. O tym, że warto myśleć o takich inicjatywach świadczyła choćby organizacja I Kongresu Muzealników Polskich. Pojawiły się także pomysły na to, jak można rozwijać naszą obecność w przestrzeni wirtualnej. Zgodziliśmy się, że może ona wnosić pozytywną jakość do debaty publicznej, w której często zbyt wiele jest walki słownej, a za mało rzetelnej treści. Kolega Kamil doradzał pewien stopień zuckerbergizacji i pewnie na to się niedługo zdecydujemy.

Najważniejszą sprawą pozostaje dla nas, rzecz jasna, sprawa Regulaminu Wynagradzania. Na zebraniu dało się wyczuć pewne zaniepokojenie faktem, że minęły już ponad dwa miesiące od złożenia Regulaminu, a wciąż nie ma propozycji rozmów ze strony pracodawcy, ani terminów. Niedługo zwrócimy się do pracodawcy z zapytaniem w tej sprawie.

21 stycznia 2016

Nasz Regulamin wzorem dla Muzeum Narodowego w Poznaniu!

Pragniemy z przyjemnością i satysfakcją poinformować, że nasz projekt Regulaminu Wynagradzania, wspólne dzieło wielu solidarnych ossolińczyków, posłużył za wzór dla Organizacji Zakładowej NSZZ "Solidarność" przy Muzeum Narodowym w Poznaniu. 

Publikujemy, za zgodą nadawcy, pismo, jakie wpłynęło do Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" przy ZNiO.



Cieszymy się, że Koleżanki i Koledzy z Muzeum Narodowego w Poznaniu skorzystali z naszych propozycji i pomysłów.