29 kwietnia 2014

Komisja Zakładowa wstrzymuje się z procesem

Trzy osoby z Komisji Zakładowej stawiły się dzisiaj w charakterze powodów na rozprawie w Sądzie Pracy w sprawie pozwów o odszkodowanie za bezprawne wypowiedzenia zmieniające warunki pracy. Sprawa została zawieszona za porozumieniem stron.

Decyzją Sądu, sprawy pozwów o odszkodowania wniesione przez przewodniczącą KZ, Barbarę Butent-Stefaniak, skarbniczkę Elżbietę Baran i sekretarza Adama Deglera zostały połączone. Wszystkie trzy osoby stawiły się dzisiaj w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu, IV Wydziale Pracy i Ubezpieczeń Społecznych na ul. Podwale 30. Rozprawa została wyznaczona na godzinę 9.30.

Propozycję zawieszenia postępowania wysunęła strona związkowa, reprezentowana przez radcę prawnego Sławomira Poświstaka z Regionu Dolny Śląsk NSZZ "Solidarność". Strona pracodawcy, reprezentowana przez radczynię prawną, Bogumiłę Ucińską-Tarnacką, zgodziła się na takie rozwiązanie. Oznacza ono, że postępowanie może zostać wznowione najwcześniej po trzech miesiącach i w przeciągu najbliższych trzech lat.

Proponując zawieszenie procesu, członkowie Komisji Zakładowej mieli na względzie przede wszystkim solidarność z pracownikami objętymi sporem zbiorowym. Zakładamy, że porozumienie w sporze zbiorowym poskutkuje wycofaniem naszych pozwów. Nam, jako powodom, nie zależy na pieniądzach, które są przedmiotem roszczenia w pozwie. Jako reprezentantom władz związku, całego związku oraz szerszej grupy pracowników, kustoszy i doktorów, zależy nam na rozsądnym kompromisie i porozumieniu wypracowanym w toku rokowań przewidzianych w ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Zależy nam na tym, aby Ossolineum było nadal instytucją rozwijającą się naukowo, co jest jednym z najważniejszych celów statutowych. Chcemy, żeby Ossolineum było instytucją nowoczesną, potrafiącą sprostać wyzwaniom stawianym przez dzisiejszy świat.

Uważamy, że trzy miesiące to wystarczająca ilość czasu dla rozwiązania sporu i dojścia do porozumienia. Gdyby jednak okazało się inaczej, proces będzie można wznowić w ciągu trzech lat. 

1 komentarz:

  1. Anonimowy29/4/14

    Trzeba przyznać, że nasi związkowi przedstawiciele wykazali się rozwagą i dalekowzrocznością. Zawieszając rozprawę wysłali wyraźny sygnał świadczący o woli porozumienia i gotowości osiągnięcia kompromisu. Piłka jest po stronie pracodawcy.
    Krzysztof Gluziński

    OdpowiedzUsuń